Apteki w Krakowie — jednym z największych miast w Polsce są niezwykle ważnym elementem infrastruktury miejskiej. Obecnie jednak nie powstają żadne nowe apteki a te, które są często upadają . Dzieje się tak za sprawą ustawy wprowadzonej w 2017 roku — AdA, czyli Apteka dla Aptekarza. Po dwóch latach sytuacja na rynku zmieniła się i przez nią otwarcie nowej apteki w Krakowie jest praktycznie niemożliwe.
Czym jest Apteka dla Aptekarza?
Ustawa AdA to ustawa, która miała w sposób odpowiednio unormować rynek aptekarski w Polsce. Zakładała ona sztuczne sterowanie ilością aptek wprowadzając rygorystyczne przepisy. Według ustaleń apteki zakładać mogą jedynie sami farmaceuci albo spółdzielnie farmaceutów. Każda nowa apteka ma również powstawać minimum kilometr od najbliższej, a w danym mieście ilość aptek ma nieprzekraczanie określonej średniej. Ustawa wprowadzona w 2017 roku działa i ma się dobrze, czego powiedzieć nie sposób o aptekarzach.
Apteki w Krakowie
Obecnie w Krakowie otwarcie nowej apteki jest praktycznie niemożliwe. Biorąc pod uwagę limity średniej i sporo wyższy wynik Krakowskich aptek, jedyne co zmienia się na rynku to upadanie części z nich. W ich miejsce nie mogą powstawać nowe, aby nie łamać prawa. Biorąc pod uwagę turystyczny charakter miasta i jego popularność tendencja ta jest negatywna. Według wielu specjalistów duże sieci aptek przejmują mniejsze naginając, tym samym prawo, a odpowiednie organy nie mają skutecznego narzędzia oraz nie walczą skutecznie z tym procederem.
Obecna sytuacja
Obecna sytuacja w Krakowie wpisuje się w tę z reszty Polski. Ogólnie zmniejsza się liczba Krakowskich aptek. Pomimo powstawania nowych sieciówek ogólny trend został zatrzymany, w którym przed wprowadzeniem ustawy dziennie upadały dwie prywatne apteki a powstały trzy sieciowe. Ustawa ta jest ogólnie oceniana jako pozytywna i idąca w dobrym kierunku. Czy rzeczywiście tak jest i czy ustawa sprawdzi się w Krakowie — jednym z najliczniejszych miast, które dodatkowo odwiedzają tysiące obcokrajowców? Na te pytania odpowiedzi poznamy dopiero za jakiś czas.