Kraków jest miastem, które odkrywa się z nieustającą ciekawością. Liczba zabytków i atrakcji jest imponująca, co oznacza, że weekend to zdecydowanie zbyt mało, by poznać lepiej to miasto i poczuć jego wyjątkowy klimat. Kraków jest pełen zakątków skrywających prawdziwe perełki, jednak na turystycznej mapie obowiązkowo musi znaleźć się czas na skosztowanie regionalnych potraw. Co warto zjeść w Grodzie Kraka?
Zarejestrowane produkty regionalne
Kraków niewątpliwie słynie z obwarzanków, jednak mało kto wie, że produkt ten został wpisany przez Komisję Europejską do Rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia i Chronionych Oznaczeń Geograficznych. Oznacza to, że ten wypiek kształtem przypominający pierścień jest oryginalnym symbolem miasta. Na to zaszczytne miano przez ponad 600 lat pracowali krakowscy piekarze, którzy do dziś raczą mieszkańców i turystów tym smacznym wyrobem. Dziś obwarzanki można kupić w kilku wersjach. W sprzedaży są m.in. posypane solą, makiem, sezamem lub czarnuszką. Można je dostać najczęściej w okolicy Starego Miasta, w charakterystycznych wózeczkach.
Drugim zarejestrowanym produktem jest chleb prądnicki, który zasłynął wśród piekarzy pochodzących z Prądnika – jednej z dzisiejszych dzielnic Krakowa. Chleb ten wyrabiany jest na zakwasie żytnim i sprzedawany jako bochen o wadze 4,5 lub 14 kg. Oryginalny wyrób można poznać po oznaczeniu na etykiecie – obowiązkowo musi być na niej napis „Chronione Oznaczenie Geograficzne”.
Krakowska maczanka
Krakowiacy twierdzą, że to ona jest prababką współczesnego burgera. Sekretem maczanki jest bułka, którą wypieka się zgodnie z tradycyjną recepturą. Pieczywo długo pozostaje świeże i stanowi sporą konkurencję dla podobnych dań z kategorii street food. Bułkę wypełnia się karkówką lub schabem i podaje polane sosem cebulowym. Dziś maczanka wraca do łask, robiąc furorę w lokalnych foodtruckach.
Kremówki papieskie
Pyszny krem waniliowy zamknięty między dwoma warstwami ciasta francuskiego to ulubiony przysmak z dzieciństwa Jana Pawła II. Papież dawno temu rozsławił kremówki, które na jego cześć nazywa się papieskimi. Ciekawostką jest, że w czasach swojej młodości śp. Jan Paweł II brał udział w konkursach na zjedzenie tego deseru. Kiedyś wyznał, że zjadł aż 18 sztuk i niestety nie załapał się na podium! Kremówki papieskie od dziesięcioleci zajmują wysoką pozycję wśród wyrobów krakowskich cukierników.
Najlepszy obiad w Krakowie
Restauracje w Krakowie zasługują na oddzielny artykuł. Jest ich mnóstwo, a większość z nich charakteryzuje się wyjątkowym, autorskim menu. Krakowianie w szczególności upodobali sobie miejsca, w których można zjeść wykwintne owoce morza oraz ryby. Na uwagę zasługują tutejsze pstrągi oraz karp zatorski, którym zajadali się już królowie polscy w średniowieczu. Brzmi egzotycznie? Warto przekonać się, jakie specjały potrafią przygotować szefowie krakowskich kuchni. Większość propozycji z karty dań z pewnością zaskoczy niejedno podniebienie.
Partnerem materiału jest Fish House Seafood - ryby Kraków.
